Sonic: Więcej niż airdrop dla umiejących skorzystać z okazji

Praktyczna wiedza na start o Sonic

  • Warto rozważyć uczestnictwo w projekcie Sonic, ponieważ spełnia ważne kryteria aktualnego stanu ekosystemu: projekt zebrał świetny jakościowo i zdeterminowany zespół z Andre Cronje oraz zdobył uwagę sporej liczby długoterminowo zaangażowanych ludzi z branży, co widać chociażby po aktywności na platformie X, gdzie nawet Artur Hayes (pośród innych) zatweetował o sukcesach wdrożeń.
  • Uczestnictwo w ekosystemie Sonic jest proste: wystarczy portfel MetaMask, Rabby lub inny popularny portfel Ethereum, bo Sonic działa na EVM.
  • Token S można kupić na wielu popularnych giełdach, ale do uczestnictwa można wykorzystać ETH i USDC w sieci Ethereum, które przeniesiemy do blockchaina Sonic przez bridge.

Sonic pomaga ludziom wyciskać yield z kryptowalut

Sonic to nowy projekt blockchain Layer 1, który wyróżnia się imponującą wydajnością, osiągając 10,000 transakcji na sekundę przy finalizacji poniżej jednej sekundy. Powstał jako naturalna ewolucja i rebranding Fantom Opera w 2025, wprowadzając kluczowe usprawnienia zarówno pod względem technologii, jak i ekonomii ekosystemu. Przyjrzyjmy się im dokładnie, żeby wyciągnąć wnioski na temat potencjału.

Z technologicznego punktu widzenia Sonic oferuje większą przepustowość i lepszą optymalizację przechowywania danych dzięki mechanizmowi przycinania historii transakcji (live database pruning). Pozwala to na utrzymanie szybkiej synchronizacji węzłów bez przeciążania sieci. W porównaniu do Fantom, który miał problemy ze skalowalnością przy dużym obciążeniu, Sonic eliminuje te ograniczenia, zapewniając stabilniejszą infrastrukturę dla zdecentralizowanych aplikacji (dApps).

Pod względem ekonomii ekosystemu Sonic wprowadza model bardziej opłacalny dla deweloperów, co może przyciągnąć większą liczbę budowniczych i użytkowników. Kluczową innowacją jest Fee Monetization Program, w którym deweloperzy mogą zatrzymać aż 90% opłat generowanych przez ich aplikacje. To znacząca zmiana w stosunku do innych blockchainów, gdzie większość opłat trafia do walidatorów lub spalania tokenów. Inspiracją dla tego modelu był koncept (3,3), zapoczątkowany przez Andre Cronje, który zachęcał uczestników do współpracy zamiast rywalizacji. W przypadku Sonic deweloperzy mają motywację do tworzenia aplikacji, a użytkownicy korzystają z dynamicznie rozwijającej się sieci, co jest szczególnie ważne w sytuacji, gdy każdy może użyć AI do wygenerowania kodu i uczestnictwo w ekosystemie nigdy jeszcze nie było prostsze.

Dzięki temu połączeniu ulepszonej technologii i przemyślanej tokenomii, Sonic może nie tylko stać się wystarczająco szybką alternatywą dla istniejących Layer 1, ale także stworzyć bardziej opłacalny ekosystem dla twórców i inwestorów, co może przyciągnąć kapitał na wczesnym etapie jego rozwoju.

Łączenie rozwiązań z dwóch światów: Ethereum i Solana

Sonic działa w oparciu o mechanizm konsensusu Proof-of-Stake (PoS), w którym walidatorzy muszą posiadać minimum 500,000 tokenów S, aby uczestniczyć w zabezpieczaniu sieci. Wysokie wymagania stakowania mogą zwiększyć bezpieczeństwo sieci, ale jednocześnie rodzą pytania o stopień decentralizacji.

Kolejną innowacją jest Sonic Gateway, czyli natywny most do Ethereum, który został wyposażony w mechanizm awaryjny. W przypadku długotrwałej awarii użytkownicy będą mieli możliwość odzyskania swoich aktywów bezpośrednio na Ethereum. Biorąc pod uwagę historię licznych ataków na bridge, takie rozwiązanie wydaje się przemyślane, choć jego faktyczna skuteczność wymaga dalszych testów i potwierdzenia.

Na poziomie infrastruktury Sonic już teraz współpracuje z kluczowymi dostawcami takimi jak Chainlink, Pyth i Alchemy, co sugeruje, że projekt dąży do stworzenia kompletnego środowiska dla deweloperów DeFi. Kapitalizacja rynkowa Sonic plasowała projekt w pierwszej pięćdziesiątce kryptowalut na początku 2025 . 

Ważnym aspektem Sonic jest także obecność Andre Cronje, jednego z najbardziej uznanych deweloperów w świecie DeFi. Jego wcześniejsze projekty i koncepcje, Yearn Finance czy (3,3) odegrały kluczową rolę w rozwoju sektora zdecentralizowanych finansów. Obecność Cronje w Sonic zwiększa wiarygodność projektu, a jego doświadczenie w budowaniu efektywnych i funkcjonalnych ekosystemów może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości blockchaina.

Dlaczego warto się zainteresować Sonic właśnie teraz?

Obecna sytuacja na rynku kryptowalut różni się od poprzednich cykli. Po fali spekulacyjnych inwestycji w memecoiny i licznych upadkach projektów, branża zaczyna znów kłaść większy nacisk na realne zaangażowanie deweloperów oraz uwagę ze strony uczestników ekosystemu Web3.

Sonic wydaje się odpowiadać na te potrzeby, przyciągając zarówno twórców aplikacji, jak i instytucjonalnych inwestorów zainteresowanych stabilnymi i dobrze przemyślanymi projektami L1 i aplikacjami. Kluczowy może być model dystrybucji opłat transakcyjnych, gdzie aż do 90% trafia do deweloperów. Może to prowadzić do gwałtownego wzrostu liczby aplikacji, szczególnie w czasach, gdy każdy może wygenerować kod dzięki pomocy AI.

Sonic pozycjonuje się jako konkurent Solany, jednak z wyraźnym naciskiem na model biznesowy dla deweloperów. Podczas gdy Solana skupiła się na ultraszybkich transakcjach, memecoinach i rynku NFT, Sonic wydaje się bardziej nastawiony na przyciągnięcie twórców zdecentralizowanych aplikacji finansowych.

Jakie są największe szanse?

  • wzrost ceny tokena S,
  • zyski z airdropa,
  • zarabianie na DeFi w ekosystemie Sonic.

Jednym z najbardziej oczywistych aspektów Sonic jako inwestycji jest potencjał wzrostu ceny tokena S. Kapitalizacja rynkowa wynosząca 2,7 miliarda dolarów sugeruje, że projekt jest jeszcze w fazie wczesnej adopcji. Jeśli Sonic rzeczywiście przyciągnie użytkowników i deweloperów, wartość tokena może wzrosnąć wielokrotnie.

W najbliższych pięciu miesiącach istnieje także duża szansa na zyskowny airdrop dla użytkowników ekosystemu. Projekty blockchain często stosują tego rodzaju strategie, aby zachęcić do aktywnego uczestnictwa w sieci. Inwestorzy, którzy wejdą w ekosystem Sonic na wczesnym etapie, mogą skorzystać z ewentualnych nagród za udział w stakingu lub transakcjach na platformie.

Warto również zwrócić uwagę na możliwość osiągania zysków w DeFi na Sonic. Wczesne protokoły DeFi na nowo powstających blockchainach często oferują wysokie oprocentowanie stakingu oraz różne zachęty dla użytkowników. Jeżeli Sonic wprowadzi atrakcyjne warunki dla inwestorów, może to być okazja do uzyskania ponadprzeciętnych zwrotów na zdecentralizowanych giełdach i platformach pożyczkowych.

Nie można jednak ignorować ryzyka związanego z tym, że Sonic jeszcze nie znalazł swojego idealnego Product-Market Fit. Na pierwszy rzut oka wygląda jak konkurent Solany, ale nadal nie wiadomo, jaki model biznesowy stanie się dla niego kluczowy w dłuższej perspektywie.

Co dalej? Kluczowe szanse i strategie dla inwestorów

Sonic łączy wysoką skalowalność z unikalnym modelem monetyzacji dla deweloperów, a wsparcie Andre Cronje dodaje projektowi wiarygodności. Jednak zanim podejmie się decyzję o zakupie, warto monitorować rozwój ekosystemu oraz poziom adopcji wśród twórców DeFi, aby potwierdzić, że Sonic rzeczywiście zyskuje na znaczeniu.

Cena tokena S: nadal wczesna faza, potencjał na wzrost

Token S jest jeszcze w fazie wczesnej adopcji, co oznacza, że jego wycena może być daleka od szczytów, które osiągnie, jeśli Sonic zyska na znaczeniu. Na moment pisania tego tekstu kapitalizacja rynkowa Sonic plasuje go wśród 50 największych kryptowalut. Dla porównania, kapitalizacja Solany w szczycie hossy była 30 razy większa, a Avalanche około 10x większa. Jeśli Sonic odniesie sukces w adopcji i stanie się kluczowym blockchainem dla DeFi, gamingowych dApps lub tokenizacji realnych aktywów (RWA), może czekać go analogiczna ścieżka wzrostu.

Zaplanowany airdrop w czerwcu 2025 to darmowe tokeny dla early adopters

Wiele projektów blockchain wprowadziło airdropy jako strategię dystrybucji tokenów i zachęcenia użytkowników do aktywnego udziału w ekosystemie. Ten sposób zadaje się wyczerpywać swoją formułę, a kolejne edycje airdropów przynoszą wypłaty nieadekwatnie niskie do wysiłku. Sonic, jako nowa warstwa 1, może pójść tą samą drogą, szczególnie że programy adopcyjne wciąż przyciągają dużą liczbę inwestorów i użytkowników.

Przykładem sukcesu może być Arbitrum, które rozdało miliardy dolarów w ARB dla użytkowników, którzy wcześniej korzystali z jego sieci. Podobnie zrobiły Optimism, Starknet czy Sui, co przyciągnęło masowe zainteresowanie traderów i DeFi farmers. Etherfi lub Renzo to przykłady tokenów ze słabymi wypłatami. Eigenlayer przyniósł bardzo mieszane odczucia.

W przypadku Sonic mamy zachętę w postaci punktów, czyli starego już sposobu na przydzielanie alokacji airdropów. Punkty są podzielone na:

  • Passive Points za samo trzymanie danych aktywów, takich jak S, LST: oS lub stS, scUSD, etc.
  • Active Points za dostarczanie płynności do DeFi.
  • Punkty u partnerów, którymi są najczęściej deweloperzy. Otrzymają oni specjalne alokacje tokenów S, którymi potem mogą podzielić się ze swoimi użytkownikami.

Co konkretnie można zrobić?

Zdobywanie punktów umożliwiają działania w blockchainie Sonic:

  • Swapping lub briding S. Aktywność na bridgu Ethereum-Sonic może być szczególnie premiowana. Boost 4x.
  • Minting i swapping LST, czyli Liquid Staked Tokens (oS i stS). Aktywność na bridgu Ethereum-Sonic może być szczególnie premiowana. Boost 4x.
  • Minting scUSD i swapping, gdzie zabezpieczeniem jest USDC. Boost 6x oraz nagrody partnerów: Rings, Veda, Gems.
  • Używanie DeFi: scETH, wETH, scBTC. Dostarczanie płynności na zdecentralizowanych giełdach.

Oraz działania w blockchainie Ethereum:

  • Minting scETH, scUSD, scBTC.

Biorąc pod uwagę historię udanych airdropów w innych ekosystemach, wcześni użytkownicy Sonic mogą liczyć na dodatkowe nagrody w nadchodzących miesiącach.

Warto też wspomnieć, że profity z aidropów będą dostępne w okolicach czerwca 2025. Udostępnione zostanie wtedy 25% alokacji, a pozostałe 75% czeka vesting w postaci NFT przez kolejne 270 dni.

Możliwość zarabiania na DeFi. Czy będą wysokie stopy zwrotu dla szybkich?

Jednym z najlepszych sposobów na wykorzystanie nowo powstającego ekosystemu jest wejście w protokoły DeFi jeszcze przed masową adopcją. W przypadku Sonic, który dopiero zaczyna rozwijać swoje aplikacje, pierwsze projekty DeFi mogą oferować wysokie stopy zwrotu na stakingu, farmingu i pożyczkach, zanim rynek się nasyci i oprocentowanie spadnie.

Wczesne wejście w DeFi na Sonic może dać dostęp do:

  • Wysokich APR/APY na stakingu i farmingu. Pierwsze pule płynności mogą oferować dziesiątki procent rocznie, zanim fundusze instytucjonalne wejdą do gry i zredukują zyski.
  • Tokenów projektów startujących na Sonic. Wiele nowych protokołów rozdaje tokeny dla pierwszych użytkowników, co może być kolejnym źródłem zysków.
  • Stablecoin yield farming. Jeśli na Sonic powstaną platformy pożyczkowe, mogą one oferować atrakcyjne oprocentowanie dla stablecoinów, podobnie jak Aave na Ethereum czy Solanie.

Biorąc pod uwagę, że Sonic jest projektem L1 nastawionym na zachęty dla deweloperów, prawdopodobnie pojawią się też atrakcyjne programy płynnościowe i bonusy dla użytkowników przekazywane przez developerów najważniejszych aplikacji. Warto śledzić rozwój projektów DeFi w sieci Sonic i testować różne strategie alokacji kapitału, zanim do ekosystemu wkroczy większy kapitał i rozwodni zyski.

Sonic - aktywność bridging, swapping czy dostarczanie płynności mają szansę na zapłatę w postaci airdropa.

Zagrożenia i niewiadome, czyli co może pójść nie tak z Sonic?

Największą niewiadomą pozostaje Product-Market Fit Sonic. Choć projekt pozycjonuje się jako konkurent Solany, skupiając się na niskich opłatach i wysokiej przepustowości, nadal nie jest jasne, w jakim kierunku pójdzie jego rozwój.

Z jednej strony Sonic może stać się głównym blockchainem dla DeFi, konkurując z Ethereum i Solaną. Jeśli model Fee Monetization (90% opłat dla deweloperów) rzeczywiście przyciągnie topowych twórców aplikacji, może to stworzyć nowy ekosystem z silnym popytem na token S.

Z drugiej strony istnieje ryzyko, że Sonic nie zdobędzie wystarczającego zainteresowania użytkowników, co sprawi, że deweloperzy nie będą mieli motywacji do budowania na tej platformie. Wiele blockchainów L1 miało imponującą technologię, ale nie udało im się przekonać użytkowników, na przykład EOS, Near czy Algorand.

Dodatkowym zagrożeniem jest stabilność infrastruktury Sonic. Historia pokazuje, że sama liczba transakcji na sekundę nie wystarcza, jeśli sieć ma problemy z działaniem pod dużym obciążeniem. Solana miała kilka spektakularnych awarii, które na kilka godzin zamroziły cały ekosystem. 

Podsumowanie: Jakie strategie mogą mieć sens?

  1. Kupowanie i staking tokena S na wczesnym etapie może być strategią dla inwestorów, którzy wierzą w długoterminowy wzrost Sonic.
  2. Aktywne uczestnictwo w ekosystemie może zapewnić udział w airdropach i wczesny dostęp do najlepszych ofert DeFi na Sonic.
  3. Szybkie wykorzystanie okazji DeFi. Wczesne pule płynności, yield farming i staking mogą oferować atrakcyjne zwroty dla tych, którzy wejdą do ekosystemu przed masową adopcją.
  4. Tworzenie aplikacji, która będzie miała udział w opłatach od użytkowników.

Sonic może być jednym z największych nowych graczy w sektorze blockchain L1, ale wciąż wymaga potwierdzenia swojej wartości w praktyce. W nadchodzących miesiącach kluczowe będzie śledzenie rozwijających się projektów DeFi, aktywności użytkowników i podejścia zespołu Sonic do dalszego rozwoju sieci.

Najnowsze artykuły

Dowiedz się więcej:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Sprawdź nas na facebooku!