O tym, że najdroższa moneta pojawi się w Warszawie dowiedziałem się przypadkiem – dzień przed wystawą, z jednego z portali finansowych. Artykuł stwierdzał, że 1794 Flowing Hair Liberty będzie przez kilka dni do oglądania na Zamku Królewskim. Do odwiedzin zachęcał szef Skarbnicy Narodowej, Adam Zieliński, mówiąc, że moneta osiągnęła na aukcji w 2013 roku rekordową sumę 10 milionów dolarów. Dodatkową atrakcją była warta 4 miliony dolarów kopia amerykańskiej deklaracji niepodległości.
Gdzie, kiedy, jak?
Szybkie sprawdzenie – moneta będzie dostępna przez trzy dni 16-18 lutego. To wtorek – czwartek, godziny ekspozycji to 10-16, więc termin niedostępny dla pracujących… Zamek Królewski mam blisko i w dodatku wstęp jest bezpłatny. Poszukałem w głowie – organizator to firma, która zajmuje się głównie dystrybucją przeciętnej jakości numizmatów w agresywnym modelu sprzedażowy – mam nadzieję, że nie będą nic sprzedawać ze swojego asortymentu… Wydarzenie doprawdy niecodzienne i nie mogę go odpuścić.
Zrobiłem pobieżny przegląd literatury na temat tego znaleziska. Nic na okładkach pism, Bowers w “High profits” nie wspomina tego egzemplarza, “Guide to coin grading and counterfeit detection” mówi tylko ogólnie o tym typie, że jest słabo wybita, etc. “The Expert’s guide…” Bowersa powiedział więcej – pół strony szczegółowych informacji o tym typie:
- Mint Act z 2 kwietnia 1792 ustalił, że srebrny dolar będzie najwyższym nominałem srebrnych monet, jednak bicie nie rozpoczęło się przed 1794 z powodów logistycznych (“no surety bonds for certain Mint officials”),
- pierwsze monety $1 były produkowane za pomocą “screw press”, służących do bicia jednocentówek – z powodu braku większych urządzeń,
- wszystkie znane jednodolarówki z 1794 roku noszą ślady potwierdzające pochodzenie z jednej pary matryc (czy stempli?) – Bowers używa stwierdzenia “single pair of dies”)
Tyle na razie pan Bowers. Moneta, która przyjechała do Warszawy jest podpisana “Neil/Carter/Contursi”, Silver Plugged, nosi grading SP66 , potwierdzony zielonym stickerem. Więcej o tej konkretnej monecie w osobnym wpisie…
Flowing Hair Liberty 1794 za szybą
Na Zamku Królewskim
Zdecydowałem się na wizytę w środę rano, mając nadzieję na mniejszą liczbę osób, niestety przeliczyłem się. Wystawa cieszyła się sporym zainteresowaniem, głównie gości Zamku Królewskiego, którzy schodzili do sali przy okazji. Dzień był piękny, więc poranny spacer do Zamku Królewskiego to była przyjemność.
Zamek Królewski w Warszawie
Plac Zamkowy
Plac Zamkowy – piękna pogoda w lutym
Wejście na dziedziniec Zamku Królewskiego
Dziedziniec Zamku Królewskiego – przejście do kasy
Dziedziniec Zamku Królewskiego
Dziedziniec Zamku Królewskiego – wejście
Pobrałem bezpłatny bilet ewidencyjny i po krótkiej wizycie w szatni byłem gotowy na spotkanie z obsługą, żołnierzami i monetami.
Bilet na wystawę Najdroższa moneta świata
W jednej sali z monetą wartą 10 milionów dolarów
Na początek zaskoczenie – monety są jedyną ekspozycją w wielkiej sali. Widzę cztery gabloty, oprócz zapowiedzianej monety jest również kolekcja złotych monet amerykańskich i srebrnych monet amerykańskich – wszystkie typy.
Wejście na wystawę
1794 Flowing Hair Liberty Dollar za szybą
Zbliżenie na 1794 Flowing Hair Liberty Dollar za szybą
Sala wystawowa
Multimedialny dodatek z informacjami o amerykańskich monetach – bardzo przydatny
Kopia deklaracji niepodległości z bliska
Kopia deklaracji niepodległości w ramie
Kolekcja złotych monet amerykańskich
Kolekcja złotych monet amerykańskich – ciąg dalszy
Kolekcja złotych monet amerykańskich – ciąg dalszy
Kolekcja złotych monet amerykańskich – ciąg dalszy
1855 3 dollars – złota moneta
Kolekcja srebrnych monet amerykańskich
Kolekcja srebrnych monet amerykańskich – ciąg dalszy
Kolekcja srebrnych monet amerykańskich – ciąg dalszy
Kolekcja srebrnych monet amerykańskich – ciąg dalszy
Kolekcja srebrnych monet amerykańskich – ciąg dalszy
Momentami było bardzo duże zainteresowanie…
Czasami udawało się utrzymać porządek
Ale zwykle sytuacja wymykała się spod kontroli:)
Jedna taka szansa na sto lat
Było warto. Profesjonalnie zorganizowana wystawa, darmowe, bezproblemowe wejście i dobra organizacja, która pozwalała spędzić wystarczająco czasu przy interesujących eksponatach. Z minusów – bardzo trudno robić zdjęcia przez szyby (odbicia, zabrudzenia). To jednak nie psuje doświadczenia – oby częściej! Mam nadzieję, że ocieplenie stosunków polsko-amerykańskich zaowocuje kolejnymi wystawami;)
Końcowe zbliżenie na slab
Plac Zamowy po wyjściu z wystawy najdroższej monety świata – 1794 Flowing Hair Liberty Dollar